Coachingowy panel ekspertów #4
Bardzo często spotykamy się z zapytaniem czy coaching to rodzaj terapii? Obecnie każda osoba zainteresowana swoim rozwojem osobistym może korzystać z różnorodnych metod rozwojowych. Coaching, szkolenia, mentoring, terapia to tylko przykłady metod, które pozwalają pracować nad samym sobą oraz nad konkretnymi kompetencjami i umiejętnościami. Czy jednak wszystkie te metody są tożsame? Z jakimi sprawami możemy zgłosić się do coacha i kiedy warto skorzystać z jego pomocy? W jakiej sytuacji spotkanie z terapeutą jest uzasadnione? W związku z wieloma mylnymi przekonaniami i opiniami na temat poszczególnych metod, postanowiliśmy podjąć ten temat. W czwartym coachingowym panelu ekspertów, poprosiliśmy coachów o odpowiedź na pytanie:
Dlaczego coaching, nie terapia?
A może raczej powinniśmy zapytać: Kiedy coaching? Kiedy terapia?
Niestety dość głęboko zakorzenione jest przekonanie u wielu osób, że szukanie wsparcia u specjalisty, to oznaka słabości. Często spotykamy się z przekonaniem, że coaching to metoda, która pomoże Ci poradzić sobie z problemem niskiej motywacji. Ale czy rzeczywiście tak jest? Czy musisz mieć konkretny problem, aby udać się do coacha? Przeczytaj opinie ekspertów na temat coachingu oraz terapii i wyrób swoje stanowisko na temat obu metod rozwojowych.
Zarówno terapia, jak i coaching mogą być dla klienta bardzo wartościowym doświadczeniem. Różnica dotyczy sposobu pracy i metod osiągania rezultatów. Terapeuta przyjmuje rolę eksperta, który w oparciu o swoją wiedzę psychologiczną, stara się zdiagnozować problem pacjenta oraz doradza mu, proponując określone warianty rozwiązań. Z kolei w coachingu ekspertem jest osoba, która zgłasza się na coaching, czyli coachee. To właśnie coachee zna najlepiej swoje potrzeby i oczekiwania. Podczas sesji caochingowej nie szuka się problemów. Rolą coacha jest poprowadzenie coachee do źródła jego własnych odpowiedzi.
Terapia jest zazwyczaj procesem długotrwałym i w dużej mierze skupiającym się na przeszłości. Choć trzeba pamiętać, że odnosi ją do teraźniejszości. W coachingu cały proces trwa najczęściej od 4 do 10 sesji i bazuje przede wszystkim na zasobach klienta. Coaching odnosi się przede wszystkim do teraźniejszości i przyszłości. Jednak, tak, jak nie ma jednego terapeuty, tak nie ma jednego coacha. Moim zdaniem, najlepszym sposobem na dokonanie wyboru pomiędzy terapią a coachingiem, jest spotkanie się z jednym i drugim specjalistą, przedstawienie mu swojej sytuacji i wysłuchania jego propozycji współpracy.
Beata Master
Coach BE-MASTER, doktor nauk społecznych, certyfikowany trener rozwoju interpersonalnego. Prezes Fundacji Pracownia Jutr. Nauczyciel drugiego kroku - pierwszy zawsze należy do osoby, która przychodzi na coaching.
www.be-master.pl
Może najpierw odpowiem prowokatywnie. Terapia jest dla kobiet a coaching dla mężczyzn. Terapia powstała, bo trzeba było naprawiać 'popsute' kobiety, wszak to one szaleją emocjonalnie, są niezrównoważone, nie umieją odnaleźć się w patriarchalnym świecie. Natomiast mężczyźni są 'cool', są w porządku więc nie ma mowy o naprawianiu. Ale rozwój, a jeszcze przydatny w pracy – czemu nie?
A teraz bardziej poważnie.
Terapia kojarzy mi się z rozkładaniem problemu na części, z próbą jego zrozumienia, w tym przyczyn, tła, które temu towarzyszyło, udziału (często 'winy') innych osób. Celem oczywiście jest poradzenie sobie z problemem, nauczenie się życia pomimo problemu lub zaprzyjaźnienie się z nim w taki sposób, żeby problem stał się źródłem siły czy mądrości. Dużo czasu poświęca się przeszłości, wpływom innych ludzi, negatywnym reakcjom, które problem wywołuje. Relacja terapeuta-klient nie jest równorzędna. Gdybym miała użyć metafory, to terapeuta pełni rolę fachowca budowlanego, który ma coś zrobić z zagrzybionymi piwnicami domu klienta. Zna się na tym, klient nie musi. I pokazuje sposoby rozwiązania problemu i prowadzi klienta krok po kroku do doprowadzenia piwnic do stanu użytkowego.
Coaching skupia się na tworzeniu przyszłości zgodnej z potrzebami i potencjałem klienta. Kieruje całą energię na przygotowanie się klienta do wyzwań, jakie sobie stawia czy stawia przed nim życie. Na wyciąganie wniosków z doświadczeń z przeszłości, które pomogą wyzwolić motywację do działania, przekroczyć opory, znaleźć własną metodę radzenia sobie z przeciwnościami. Coach traktuje klienta jak partnera, nie pomaga, nie opiekuje się lecz stwarza warunki dla samodzielnego odkrywania drogi i towarzyszy w procesie budowania skutecznych strategii zmierzania do celu. Wszelkie niepowodzenia w tej wędrówce stają się przyczynkami do refleksji nad wywołującymi je wewnętrznymi mechanizmami i do aktualizowania ich w taki sposób, by wspierały klienta. Odwołując się do metafory zagrzybionych piwnic, coach jest ciekaw, co klient chce z nimi zrobić, czego może nauczyć się ze sposobu, w jaki dbał o nie czy też je 'zapuścił', jakie ma doświadczenia w zakresie remontowania zużytych dóbr, czego potrzebuje się nauczyć, by osiągnąć pożądany stan piwnic, kiedy, z kim i co zrobi w najbliższej przyszłości, by zbliżyć się do celu.
Terapia koncentruje się na innych zagadnieniach niż coaching. Chociaż na pewnych etapach mogą wydać się podobne. Na coaching najczęściej przychodzą ludzie psychicznie zdrowi, którzy mają do przeprowadzenia jakąś ważną życiową zmianę, do osiągnięcia cel, w którym chcą aby towarzyszył im ktoś, kto spojrzy na tą sytuację z boku, kto pomoże im odkryć ich potencjał, dostrzec rozwiązania, dotychczas pomijane.
Terapia służy głownie uporaniu się z problemem, którego źródło tkwi w przeszłości. Nie każdy klient tego potrzebuje. Być może już nawet był na terapii, przepracował swoje problemy i teraz chce po prostu zwiększyć swoją efektywność w pewnych obszarach, dlatego idzie do coacha.
W przypadku coachingu kariery, coachingu biznesowego, odpowiedz mam nadzieję jest oczywista.
Kamila Rowińska
Certyfikowany master facilitator, trener, dyplomowany coach oraz inwestor. Autorka i współautorka pięciu książek o tematyce biznesowej i coachingowej, w tym bestsellera 'Kobieta Niezależna'.
rowinskabusinesscoaching.com
Są osoby, które potrzebują coachingu i są osoby, które potrzebują terapii. Pamiętajmy, że coaching nie zastępuje terapii. Czasami bywa tak, że klient sam nie wie kto może mu pomóc. Nie jest w stanie sam określić czy jego problemy da się rozwiązać np. poprzez coaching skoncentrowany na rozwiązaniach, czy jednak niezbędna jest psychoterapia, a może nawet leczenie farmakologiczne. Warto wspomnieć też o osobach, które obawiają się pójść do psychiatry lub psychoterapeuty, za to spotkanie z coachem jest dla ich łatwiejsze. I tu chcę podkreślić jak ważne jest doświadczenie i profesjonalizm coacha, aby umiał ocenić czy dla danego klienta właściwą metodą będzie coaching, czy potrzebne jest wsparcie terapeutyczne. Dobry coach powinien umieć w razie potrzeby pokierować osobę dalej, do innego specjalisty.
Istnieje wiele kryteriów odróżniających coaching od terapii. Jedną z podstawowych kwestii jest sprawdzenie na ile osoba jest w stanie dostrzec przed sobą jasną perspektywę, lepszą przyszłość, pozytywny cel. Na tym pracujemy w coachingu. Jeśli jednak, mimo podejmowanych prób, osoba nie widzi przed sobą zupełnie nic dobrego w przyszłości, boi się tego, usilnie i nieustannie wraca do trudnej przeszłości, może to oznaczać potrzebę podejścia terapeutycznego. Z takimi sytuacjami stosunkowo rzadko mamy do czynienia w coachingu zawodowym, za to w szeroko pojętym life coachingu warto na tę kwestię zwrócić uwagę.
Ze swojego doświadczenia (w life coachingu, zwłaszcza w coachingu zdrowia) mogę powiedzieć, że dobrze sprawdza się podejście holistyczne i współpraca z kilkoma specjalistami (m.in. lekarzem psychiatrą, psychoterapeutą, psychologiem oraz np. dietetykiem, fizjoterapeutą lub specjalistami innych dziedzin, w zależności od potrzeby). W takim ujęciu nie ma dylematu 'to lub to', ale w zależności od potrzeb jest jednoczesna albo sukcesywna i etapowa współpraca odpowiednich specjalistów.
Jako psychoterapeutka nie wykluczam tych dwóch obszarów, co więcej uważam, że coaching może być świetnym narzędziem dynamizującym proces terapeutyczny. Coaching nie stygmatyzuje ale kojarzy się wielu z luksusem, uprzywilowaniem i podnoszeniem jakości życia. Nawet jeśli pod powierzchnią czają się zagadnienia do pracy terapeutycznej, to dla wielu znacznie łatwiej jest podjąć decyzję o pracy z coachem niż pójść do psychologa. Psychoterapia wciąż jeszcze błędnie kojarzy się wielu jedynie z patologią czy z zaburzeniami psychicznymi. Jeśli natomiast w trakcie coachingu wychodzi na powierzchnię sfera do pracy terapeutycznej to etyka zawodowa coacha podpowiada, żeby odesłać klienta do specjalisty. Z pewnością wiedza psychoterapeutyczna ułatwia takie rozeznanie.
Magdalena Matwiejczuk
Coach, Psychoterapeutka, Psycholog, Trener. Prowadząca Studium Coachingu SPCh
Czemu coaching, nastawia na wybór coachingu. Nie chcę przekonywać do coachingu, ponieważ może okazać się, że dla Ciebie na tym etapie bardziej użyteczna będzie terapia. Spotkałam się z przekonaniem wśród Klientów, że coaching jest dla zdrowych a terapia dla chorych. Łatwiej nam myśleć o sobie jako o zdrowych psychicznie ludziach, stąd może łatwiej jest przystąpić do coachingu. Z doświadczenie wiem, że terapia jest również dla zdrowych :) i może przynieść ogromne zmiany. Zazwyczaj zaś trwa dłużej niż coaching i fokusuje się na przeszłości. Nie widzę też przeciwwskazań by w tym samym czasie uczestniczyć w terapii i coachingu. Często łączenie tych dwóch form rozwojowych przynosi bardzo dobre efekty.
Wydaje mi się, że coaching zaczyna się tam, gdzie kończy terapia. Ważnym jest , żeby Klient 'stał' już dosyć twardo na własnych nogach. Coach inspiruje do dalszej zmiany na drodze , bądź co bądź - na drodze do szczęścia. (Cokolwiek ono oznacza a jest to bardzo indywidualne). Coach, jeżeli nie jest psychologiem, powinien w razie potrzeby zaproponować Klientowi najpierw wizytę u specjalisty, np. terapeutę. Dobry coach już po pierwszym spotkaniu wie, w jakim punkcie jest dana osoba i co w danym momencie jest bardziej wskazane , czy coaching czy jednak na początek terapia.
Wszystko zależy, jaką decyzje podejmiesz. O ile niektóre formy terapii rozpoczynają się od pracy na przeszłości, na problemie i dociekaniu, skąd ten problem się wziął, o tyle głównym obszarem pracy coachingowej jest jego teraźniejszość i przyszłość. Coaching pomaga wykorzystywać klientowi (coachee) jego mocne strony, rozwijać skrzydła w zgodzie z wartościami, jakie ceni głęboko w sobie, oraz potrzebami. Wynika to z podstawowych zasad coachingu. Mówią one o tym, ze każdy człowiek jest ekspertem od swojego życia - każdy z nas chce dla siebie jak najlepiej i podejmuje najlepsze decyzje w oparciu o umiejętności, wiedzę i możliwości – czyli zasoby, które ma. A coaching pomaga wszystkie te zasoby zobaczyć i najlepiej wykorzystać. Kolejną ważną różnicą jest terminowość. Większość form terapii jest długoterminowych, trwa nawet kilka lat. Natomiast coaching bazuje na szybkim zbudowaniu relacji, intensywnej pracy coachee i jako krótkoterminowa metoda stosunkowo szybko pozwala na zauważenie pierwszych efektów.
To zależy od tego, czego klient na tym etapie życia/pracy/rozwoju potrzebuje oraz na jaką pracę nad sobą jest gotowy. Nie każdy potrzebuje psychoterapii, aby się rozwijać. Wielu osobom wystarczy kilka spotkań z coachem, aby zobaczyć inną perspektywę, coś sobie uświadomić, zmienić i znaleźć rozwiązania tego, z czym się aktualnie się zmagają.
Jeśli nie wiemy, która metoda będzie nam bardziej służyć, możemy – tak jak poleca Pani Beata Master - spotkać się z coachem, i z psychoterapeutą, i wybrać, która propozycja do nas przemawia. Warto mieć wtedy na uwadze, że na nasze decyzje wpływa kilka dodatkowych czynników: osobowość specjalisty, dojazd, a nawet wystrój miejsca spotkań. Drugą możliwością, jest wybrać się na konsultację do osoby, która pracuje obiema metodami i podczas pierwszej sesji wybrać dobrą dla siebie metodę.
Kinga Ślużyńska
Life Coach, Psycholog, Psychoterapeuta, Trener. Autorka programu 7 Filarów Udanego Związku. Prowadzi Gabinet Psychoterapii i Rozwoju Osobistego.
kingasluzynska.pl
Dobre pytanie. Warto zadać je sobie samemu zanim zaczniemy szukać coacha. Jeśli chcemy zrealizować ambitne cele, wdrożyć trwałe zmiany, zaprowadzić w swoim życiu większą harmonię, czy wzmocnić poczucie własnej wartości, to dobrej jakości coaching może być dla nas dużą pomocą. Natomiast jeśli zmagamy się z poważniejszymi problemami, doświadczamy cierpienia emocjonalnego, mamy nierozwiązane konflikty z przeszłości, to powinniśmy poważnie zastanowić się nad psychoterapią.
Anna Matuszewska
Coach, absolwentka Studium Coachingu w ujęciu chrześcijańskim organizowanego przez Stowarzyszenie Psychologów Chrześcijańskich. Doktorantka SGH w Kolegium Zarzadzania i Finansów. Socjolog, specjalista ds. PR.
dobrycoach.pl/coach/anna-matuszewska
Trudno traktować coaching, jako substytut psychoterapii. Obie metody stosuje się w innych sytuacjach. Terapia pozwala na przepracowanie problemów, daje wytchnienie. Coaching jest takim wewnątrzsterownym motorem działania.
Coaching to jednak kwestia lżejszego kalibru. Decyzja o udziale w sesji (sesjach) coachingowej (coachingowych) powinna być całkowicie samodzielną (na terapię natomiast można zostać skierowanym), coaching może zaowocować szybkim rozwiązaniem jakiegoś konkretnego, dobrze zdefiniowanego problemu (terapia to dłuższy i bardziej złożony proces).
Tak jak widzisz, coaching i terapia to dwie całkiem odmiene formy wsparcia. Nie stanowią one swoich idealnych substytutów. Dlatego też utożsamianie coachingu z terapią i odwrotnie nie jest absolutnie wskazane. Czy zdecydowałeś, która forma wsparcia może być pomocna w Twoim przypadku?
Zapraszamy do śledzenia bloga BE-MASTER. Już w czwartek opublikujemy bardzo ciekawy artykuł w którym porównamy cztery, następujące metody wsparcia:
- Coaching
- Terapia
- Mentoring
- Szkolenia
Zapraszamy coachów oraz ekspertów ds. rozwoju interpersonalnego do włączenia się do naszej akcji. Zachęcamy do komentowania oraz przesyłania swoich odpowiedzi, które w każdej chwili możemy dołączyć do tworzonej bazy wiedzy.
W kolejnym, już piątym coachingowym panelu ekspertów #5 poprosimy coachów o odpowiedź na pytanie:
Nasi eksperci wskażą na co nalezy zwracać uwagę wybierając coacha i jak sprawdzić jego wiarygodność.
powrót