Mam dla Ciebie dobrą wiadomość. Już teraz jesteś wystarczający/wystarczająca. Nie musisz spełnić określonych kryteriów (choć często takie wrażenie narzuca nam współczesny świat), aby oto po zdaniu określonego testu z wiedzy, mody, znajomości gadżetów stać się wartościowym człowiekiem. Choć wielu z nas tak to widzi. Cała wartość pracy w zakresie  budowania wiary w siebie, polega na tym, aby odkryć, że nie muszę się stawać kimś, kim nie jestem, bo akurat na ten typ jest zapotrzebowanie. To, co trzeba zrobić to włożyć spory wysiłek w to, aby zaakceptować siebie samego/samą takim/taką jakim/jaką jestem. To najtrudniejszy element odkrywania swojej wartości. Kluczem jest akceptacja.

 

Tymczasem, odkrywanie wiary w siebie przypomina, u wielu  z nas, formę uzależnienia. Jest ona zależna od czynników zewnętrznych. Jeśli szukasz środka, który nada Ci wartość poza sobą, uzależniasz się od czynników zewnętrznych i tym samym nigdy nie zaznasz spokoju. Twoje pragnienie, pożądanie docenienia, zauważenia przez innych będzie się wzmagać w Tobie każdego dnia. Będziesz potrzebował/a więcej i więcej.

 

Tylko, że świat nie może Ci dać czegoś, w co nie wierzysz, że masz prawo dostać. Jeśli nie wierzysz, że można Cię kochać, to czemu oczekujesz, że inni będą widzieć w tym sens? Jak mogą Ci to dać, skoro nie wierzysz, że możesz to otrzymać? To wręcz niemożliwe, a w każdym razie bardzo trudne.

Jasne, czasem pojawia się w naszym życiu ktoś, kto sprawia, że zaczynamy wierzyć w siebie, doceniamy siebie, rośniemy. To jest fantastyczne, ale nie ma co ukrywać, rzadkie jak trufle w parku. I prawdę mówiąc, zazwyczaj też, taka osoba pojawia się, gdy sami jesteśmy na to gotowi.

 

Co zrobić, aby obudzić w sobie gotowość?

Kluczowym krokiem jest rozpoczęcie pracy nad sobą. Jednak w tym punkcie często stajemy się mistrzami szukania sposób, na to, że się nie da. Najczęściej słyszę:

a) On/ona musi się zmienić, abym uwierzyła w siebie.

Wtedy często pytam:

Załóżmy, że druga strona nigdy się nie zmieni. Co w tej sytuacji możesz zrobić?

 

b) Nie mam wystarczających środków/zasobów do zmiany siebie w tej sytuacji.

Rozwojowe pytania:

• Co możesz zrobić, aby je zwiększyć?
• Jak na to wyzwanie spojrzałby człowiek, który jest dla Ciebie autorytetem?

c) Nie mogę zmienić okoliczności, w którym obecnie jestem.

Możliwe pytania:

Jeśli nie możesz zmienić okoliczności, co możesz zmienić w sobie?

 

d) Tego nie mogę w sobie zmienić.

Zapytaj siebie:

Jak by było możliwe, gdyby nie było w Tobie takiego przekonania?

 

ĆWICZENIE NA ODKRYWANIE WŁASNEJ WARTOŚCI.

Nie chodzi o to, aby w życiu doceniać się i budować swoją wartość tylko w oparciu o spektakularne osiągnięcia, ale przede wszystkim zbierać drobiazgi (to jest wbrew pozorom klucz do sukcesu). To są cegły Twojej wiary w siebie, Twojej pewności. Zbieraj je z uwagą, aż pewnego dnia zobaczysz, że zbudowałaś/zbudowałeś z tego całkiem solidny dom. Dom, którym jesteś Ty sama/sam.

 

Proponuję Ci ćwiczenie, które wydaje się niesamowicie banalne. Gwarantuję jednak, że robione systematycznie przez co najmniej miesiąc, przynosi bardzo pozytywne rezultaty. Potwierdziłam to na sobie i widziałam efekty u ludzi, z którymi pracuję coachingowo.

Pod koniec każdego dnia w zeszycie, kalendarzu narysuj trzy cegiełki i na każdej z nich napisz, za co dzisiaj siebie doceniasz oraz napisz, co takiego sprawiło, że to zrobiłaś/zrobiłeś?

 

Zobaczysz, efekt Cię zaskoczy.

 

Przy okazji, zaczniesz żyć bardziej tu i teraz.

 

A to jest bezcenne. Jeśli chcesz poczytać więcej na temat budowania wiary w siebie zapraszam do lektury artykułów na blogu: Pewność siebie dla niepewnych oraz Jak odzyskać wiarę w siebie?
 

Wartość kojarzy nam się z czymś wielkim, cennym. Tym samym jak myślimy o naszej wartości, często mamy pustkę w głowie. Wszelkie nasze osiągnięcia i zalety, wydają się nam bez znaczenia. To błędne przekonanie, często powoduje w nas frustrację i myśl, że nie jesteśmy nic warci.

 

Jak to zmienić?

 

Zbudujcie swoją ścianę chwały i umieszczajcie na niej każde swoje osiągnięcie, nawet te najmniejsze. Napiszcie co Wam się udało osiągnąć, komu pomóc, z czego jesteście dumni. Pamiętajcie, by patrzeć na swoje sukcesy z perspektywy czasu, kiedy one miały miejsce. Czas ma to do siebie, że często umniejsza wartość wielu rzeczy i zdarzeń. To co było dla nas nie lada wyczynem 10 lat temu, teraz wydaje się być nic nie znaczącym sukcesem, np. biegając dziś w maratonach, przebiegnięcie 10 km 3 lata temu, wydaje się takie proste, a przecież wtedy wymagało to czasu, wysiłku, samodyscypliny i zaparcia.

 

Zapytajcie bliskich, znajomych, co w Was cenią, za co są Wam wdzięczni, co w Was podziwiają. My sami, często nie jesteśmy w stanie obiektywnie spojrzeć na siebie. Wydaje się nam, że jesteśmy zwykłymi, szarymi ludźmi, a okazuje się, że dla innych jesteśmy niedoścignionymi wzorami.

 

Przygotujcie sobie wartościowy alfabet. Wypiszcie wszystkie litery alfabetu na kartce. Przy każdej literze wypiszcie jedną lub kilka pozytywnych cech, która Was charakteryzują.  Jeśli macie z jakąś literą problem – zapytajcie swoich bliskich lub znajomych. Zerkajcie na tę listę jak najczęściej!

Mam różne doświadczenia w pracy z klientami. Dla jednych, ważnym momentem było spojrzenie na siebie życzliwymi oczami innych osób.

 

Dla drugich, odkrywcze było budowanie ze sobą przyjacielskiej  i wspierającej relacji. Polubienie siebie takim, jakim się jest naprawdę zaowocowało poczuciem bycia  wartościową osobą.

 

Dla jeszcze innych osób przełomowym momentem było uświadomienie sobie, że próba ciągłego potwierdzania swojej wartości poprzez osiągnięcia, realizowanie kolejnych celów i tworzenie zewnętrznego, ‘idealnego’ wizerunku nie powoduje, że czują się wartościowi.

 

Skierowanie się bardziej ku sobie oraz chęć poznania: kim jestem, było drogą odkrywania siebie i swojej wartości. Każdy proces, któremu miałam przyjemność towarzyszyć był inny. Każdy pamiętam.

Możemy wyróżnić dwie wartości człowieka:

Wartość NADANA – to wartość istoty – człowieka. Każdy ją ma i to na tym samym poziomie. Jest niezmienna i trwała.

 

Wartość TWORZONA – to wartość jaką sami sobie stworzymy ( poprzez nasze przekonania ) lub stworzy nam świat w jakim istniejemy.

 

Każdy człowiek ma nieograniczony potencjał i wielką wartość. Wystarczy sobie to uświadomić. Pomóc mogą odpowiedzi na pytania;

1. Jakie są moje mocne strony?
2. Co zrobiłam/-em, chociaż nie było mi łatwo to osiągnąć?
3. Jakie mam sukcesy?
4. Komu pomogłam /-em?
5. Co dałam /-em światu?
6. Co po mnie zostanie?

 

Jeżeli masz problem z odpowiedziami, poproś o pomoc serdeczne Ci osoby. Zapisz wszystko co usłyszysz

.

Oto krótka recepta. :)

Wystarczy:

1. wiedzieć i zauważać, co jest dla nas ważne,
2. robić to, co jest dla nas ważne,
3. dostrzegać i doceniać swoją rolę w tym, co jest dla nas ważne.

Każdy ma swój sposób na odkrywanie wartości, jedni uważnie przyglądają się temu, co robią, inni medytują, czy biorą udział w warsztatach rozwoju osobistego, jeszcze inni rozmawiają z przyjacielem, partnerem, spowiednikiem – wychodząc z założenia, że w lustrze innych odbijamy się my, tacy, jacy jesteśmy.

Kolejnym sposobem może być i coaching, choć trudno w zasadzie powiedzieć by był on czymś innym od wymienionych wcześniej.

 

Na poczucie wartości składa się wiele filarów.

 

Pierwszy z nich to wrodzone poczucie wartości człowieka, godność ludzka, którą każdy ma od momentu poczęcia/ urodzenia. To innymi słowy szacunek do życia ludzkiego, oraz do człowieka.

Drugi filar jest związany z poczuciem zasobów człowieka oraz samoświadomością.  Niezwykle istotna jest także wyznaczenie i realizacja własnych wartości oraz spójność z nimi.

Trzeci związany jest z wyjątkowością człowieka oraz jego przynależnością.

 

Wymieniłem te dwie kwestie ponieważ zarówno bycie akceptowalną częścią grupy, oraz kimś dla Niej wyjątkowym daje ogromne zasoby poczucia własnej wartości.  To wszystko daje nam fundamenty, że inne osoby postrzegają Nas za wartościowych ludzi.