Jak żyć? 27 lekcji.
Na pierwszych zajęciach było 5 osób, potem 10, 15, 20…Oswajałyśmy się wzajemnie jak lis i Mały Książę. A potem narodziła się wspaniała znajomość i przygoda, która trwa już od października 2015 r. Mowa o zajęciach dla seniorów na Uniwersytetach III Wieku na Śląsku.
Niezwykli, zwykli ludzie
Niezwykli, zwykli ludzie, których spotkałam na warsztatach psychologicznych i coachingowych. Sama nie wiem, czy to ja więcej dałam czy dostałam? To właściwie bez znaczenia. Ważne co dla siebie każdy z nas tego wziął. Ja, spotkałam wyjątkowych ludzi – nauczycieli życia. W zdecydowanej większości są to kobiety (jest w nas moc), które po tym jak odchowały dzieci, zakończyły pracę zawodową i odprawiły wnuki do szkoły, dały sobie czas dla siebie. I postanowiły go wykorzystać. Pomiędzy mną, prowadzącą, a moimi mądrymi, pięknymi Uczestnikami różnica wielu wynosiła od 20 do 60 lat. Tak, najstarsza Uczestniczka zajęć ma prawie 90 lat! I bierze udział w coachingu. Regularnie.
Przyznaję, na początku pomyślałam sobie, zadania i ćwiczenia muszą być stonowane, subtelne, bo przecież w tym wieku… Och, jak się myliłam. Uczestnicy 50+, biorący udział w zajęciach na UTW są otwarci na wiele. Bardzo wiele. A jeśli jeszcze nie są otwarci to tylko kwestia czasu. We wszystkim widzą możliwość rozwoju i chłoną wszystko jak gąbki. Nie raz coś powtarzałam, bo ktoś sobie coś chciał zapisać i w domu przemyśleć. I szybkość działania. To, co moje Uczestniczki odkrywały, od razu wcielały w życie. Doprawy, to niewiarygodne. Uwierzyły w siebie, dostały wsparcie i po prostu o siebie zadbały. I tak, sobie pomyślałam, że podzielę się z Wami tym, czego JA nauczyłam się od kobiet i mężczyzn 50+ w ciągu ostatniego pół roku.
27 LEKCJI
- W życiu najważniejsze są rzeczy, których nie da się kupić: zdrowie, rodzina, kogoś z kim można spędzić czas, radość, miłość. Niby oczywiste i proste, a jednak tak wielu z nas ciągle o tym zapomina.
- Wszystko mija, więc nie ma sensu się tak bardzo wszystkim przejmować. Wrzuć na luz, jakie to będzie miało znaczenie za 5, 10 lat?
- Każdy potrzebuje miłości i bliskości. Żeby ją dać innym, trzeba polubić siebie.
- Motywacja bierze się z chęci życia, ciekawości świata i ludzi.
- Jak nie wiesz, to pytaj. O wszystko. Nawet jak się nie dowiesz niczego, to zawsze nawiążesz z kimś kontakt. A jak ktoś nie będzie chciał odpowiedzieć lub się wywyższał, to jego problem, nie mój. A poza tym, nie radzę zadzierać z kobietami 50+.
- Kobiety, które się wzajemnie wspierają – mają moc. Doprawdy, możemy czerpać od siebie wzajemnie. I można się dowiedzieć takich rzeczy, których nawet w Internecie nie ma. Potrzebujemy siebie wzajemnie, aby wreszcie się docenić.
- Zamiast plotkować, zapisz się na UTW. Zajmij się wreszcie sobą.
- Większość z nas ciągle nosi w sobie poczucie winy i szuka sposobu, aby się od tego uwolnić. I spotkania z życzliwymi ludźmi pomagają!
- Nie uzależniajmy naszego życia, szczęścia od innych, bo oni tak szybko odchodzą.
- Zawsze trzeba znaleźć czas dla siebie. Bo jak sobie nie dasz do tego prawa w młodości, to na starość będziesz miała tyle czasu, że to Cię przygniecie.
- Nigdy, przenigdy nie jest za późno na zmianę, akceptację, odpuszczenie.
- Każdy ma wyjątkową historię.
- Kobiety wiedzą. Potrafią rozwiązać nierozwiązywalne. Znają mądrość matki natury. Piszę to, patrząc na żyworódkę, która dostałam w prezencie od moich seniorek. Z ich ogródka. Przy okazji, żyworódka jest dobra na wszystko.
- Osoby 50+ wszystko ciekawi, niewiele już krępuje.
- Dbajmy o zdrowie. Ciało + umysł + dusza = CUD.
- Technologie są OK. Ważniejsi są ludzie. Moi wspaniali Uczestnicy warsztatów potrafią obsługiwać telefony komórkowe, tablety, laptopy. Robią zakupy przez Internet i poszukują ciekawych informacji, grają w gry. Zawsze jednak, wygrywają kontakty bezpośrednie. Technologie są dla nich tylko środkami, takimi jak tłuczek do mięsa czy grzebień. Pomagają i tyle.
- Poczucie humoru. Z wiekiem, mam wrażenie coraz większe, bo przestajemy się bać, że się ośmieszymy i tym samym odzyskujemy pogodę ducha.
- Są zawsze na czas, choć wiele czynności zajmuje im więcej czasu.
- Bez względu na wiek, można wszystko. Jednak z Uczestniczek właśnie wróciła z Zjednoczonych Emiratów Arabskich, inna postanowiła nauczyć się pływać.
- Boimy się zależności od innych, a jednocześnie chcemy czuć bliskość i wsparcie innych. Czasami się w tym gubimy.
- Młodzi muszą popełnić swoje błędy, choć porażki dzieci rodziców bolą dwukrotnie bardziej niż własne.
- Rodzice i dziadkowie nas kochają w najlepszy sposób w jaki potrafią.
- Seniorzy pragną kontaktu z młodymi. Są ciekawi ich spojrzenia na świat. Znajdźmy czas dla naszych babć i dziadków. Może nawet spiszmy ich historię.
- Bądźmy dla siebie życzliwi. Bez względu na wiek.
- Bezustannie ucz się nowych rzeczy. Tylko wtedy żyjesz naprawdę.
- Pozwól innym żyć tak, jak chcą. Wtedy ludzie zaproszą Cię do swojego życia.
- Uśmiechnij się.
Jestem ogromną fanką idei klubów seniora, Uniwersytetów III Wieku, kręgów kobiet. Moim zdaniem, potrafią zmienić życie ludzi 50+. Odkryć w nich to, co nie miało szans pokazać się przez całe lata. Zatem, jeśli znasz kogoś kto ma więcej niż 50 lat i czuje się osamotniony, niepotrzebny, sfrustrowany w pełni rekomenduję zapisanie się na UTW. Tam naprawdę można odnaleźć radość życia. Właściwie bez względu na wiek.
powrót