Logo BE-MASTER

Mobile menu

Praca marzeń - co Cię przed nią powstrzymuje?

cz.I.

Gdybyś miał/a pewność, że uda się to o czym marzysz, to co być zrobił/a?  

Odpowiedź sobie na to pytanie sam/sama przed sobą. Odważnie, głośno nazwij swoje marzenia.

 

Zbyt często boimy się mówić otwarcie o tym, co jest naszym pragnieniem, że nie ma się co dziwić, iż górę bierze nasz wewnętrzny krytyk, który potrafi sypać z rękawa przekonaniami skutecznie blokującymi nasze działania. Postanowiłam zatem opisać, w trzech kolejnych artykułach, jedenaście przekonań, frazesów wewnętrznego krytyka, w obszarze kariery i nie tylko, które często słyszę od osób, z którymi pracuję i które moim zdaniem w bardzo dużym stopniu mogą hamować rozwój.

 

11 Mitów i blokujących przekonań dot. kariery zawodowej

 

MIT 1.

 

Kiedyś….

 

Jak tylko wreszcie się uspokoi w pracy to skupię się na angielskim.

Jak dzieci podrosną to wrócę na studia.

Jak zmienią szefa w zarządzie to pójdę po podwyżkę.

To nie jest dobry czas na zmianę.

Kiedyś….                  

      

Często wtedy pytam:

  • Kiedyś, czyli konkretnie kiedy?
  • Kiedy zaczniesz?
  • I co takiego się wydarzy, że będziesz miał/a 100% pewność, że się uda?

 

Zegar

 

To przekonanie, które jest bardzo szkodliwe dla wielu z nas, bo utrzymuje nas w naiwnej wierze, iluzji, że za jakieś bliżej nieokreślone 2, 5, 10 lat wszystko się zmieni na lepsze (i co to w ogóle znaczy na lepsze?). Pytanie jednak, ile robisz dzisiaj, aby za te 2, 5 lat było lepiej? I czy w ogóle coś robisz w tym kierunku?

 

Możesz zacząć od ustalenia, czego tak naprawdę chcę w zamian w swoim życiu i po co? Nie chodzi o dokonywanie radykalnych zmian, choć można się i na takowe zdecydować. Bardziej chodzi o to, aby przestać się oszukiwać, że za 5 lat wreszcie założę swoją firmę, choć teraz nic w tym kierunku nie robię. Za 5 lat pewnie będą inne wymówki, inne warunki, okoliczności, przepisy. Nie wiesz jak się ułoży Twoje życie.

 

Bardziej prawdziwe jest stwierdzenie, że za 5, 10 lat będziesz bardziej taka/taki, jaka/jaki jesteś teraz. Jeśli obecnie potrafisz cieszyć się z drobnych rzeczy to jest duża szansa, że za 5 lat będziesz umiał/a cieszyć się jeszcze bardziej. Jeśli jednak narzekasz, to za parę lat będziesz w tym może nawet lepsza/y. Jeśli teraz Ci jest trudno podjąć wysiłek, aby zająć się swoim rozwojem, za kilka lat będzie Ci raczej trudniej niż łatwej.

 

Ten mit to wiara, że odwlekanie coś zmieni. Pewnie zmieni warunki zewnętrzne, ale Ty pozostaniesz sobą, wyuczony mówić kiedyś.

 

Co zatem można zrobić? Zacznij, od drobnej zmiany już teraz i kontynuuj. Szkoda czasu na czekanie. Jeśli nie jesteś jeszcze gotowa/y na decyzję to zacznij się przygotowywać do zmiany. Bądź proaktywna/y.

 

MIT 2.

 

Już taka/taki jestem i nic się z tym nie da zrobić.

 

To najczęstsza wymówka osób, które stawiają się w roli tzw. kozła ofiarnego, ale nie tylko. To takie wytłumaczenie dobre na wszystko. Tyle tylko, że nic nie zmienia i pogłębia problem.

 

Przykład:

- Nie mogę się dogadać z mężem.  

- A jak się komunikujecie obecnie? Może warto spróbować zmienić styl komunikacji?

- Nie, nie to nie dla mnie. Te rozmowy, co czujesz i takie tam brednie. To nie dla mnie. Ja jestem impulsywna. Już taka jestem.

 

To często dla mnie stwierdzenie, źle mi w tej sytuacji, ale się przyzwyczaiłam i dlatego tutaj zostaję.

 

Załamane ręce

 

Jeśli słyszysz ten mit lub sam/a go kontemplujesz dopytaj siebie lub drugiego człowieka:

Mówisz, już taka/taki jestem.

  • No właśnie jaka/jaki jesteś?
  • Jakie z tego masz korzyści i straty?
  • Masz też pewnie mocne strony, które mogą nam w tej sytuacji pomóc?
  • I co w związku z zaistniałą sytuacją możesz zrobić?

 

MIT 3.

 

Skupiaj się i pracuj nad swoimi wadami.

 

Zauważyłaś/eś jak często ludzie mówią o swoich wadach, jakby były zaletami? Na przykład:

 

Jestem niecierpliwa, dzięki czemu robię wszystkie zadania bardzo szybko.

 

Czyli wychodzi na to, że jestem szybka w działaniu. No, ale to nieładnie się chwalić, że jestem taka zorganizowana, konkretna i dążę wytrwale do celu.

Albo

 

Nie znoszę wypełniać raportów, ale bałam się do tego przyznać i dlatego skończyłam kurs w tym zakresie i jakoś sobie radzę. Dzięki temu uczę się cierpliwości.

 

Czyżby? Widziałaś kiedyś człowieka, który regularnie robi coś, czego nie znosi i nigdy nie zrobił nic, aby to zmienić (nawet nie spróbował)? Moim zdaniem jest w nim frustracja, irytacja, a nie oaza cierpliwości.

 

Rąbanie drewna

 

Zobacz, jak to często wyglądało u Ciebie w szkole. Świetnie szło Ci z biologią. Lubiłaś to, nauka nie sprawiała Ci problemów. Ale był polski, z którym miałaś same kłopoty. Dobrze, że ktoś Ci z polskim pomagał. Jednak, często odbywało się i nadal odbywa bardzo mocno kosztem biologii.  A przecież gdybyś mocniej skupiła się na tym, co lubisz byłabyś może nawet mistrzem świata w tym zakresie. A przynajmniej wiedziałabyś co Cię interesuje.  Ale Ty się męczyłaś, żeby być orłem z polskiego. I teraz też w pracy się męczysz w administracji, choć ciągnie się do marketingu. Ale wiadomo, uczysz się cierpliwości.

 

Zamiast poświęcać czas, dla dobra także firmy, na to, co Ci przychodzi naturalnie i w czym jesteś naprawdę dobra, świetna, Ty robisz wszystko, aby podnieść kwalifikacje w zakresie, w którym idzie Ci kiepsko.

 

Zobacz, jak dobrze ma się ten mit w społeczeństwie. Nie lubimy się CHWALIĆ tym, co umiem robić dobrze. Za to bez przeszkód powiem Ci, że walczę z nieśmiałością, brakiem punktualności, nowym program do zarządzania finansami, itd. Tracimy naszą cenną energię, potencjał na rozwijanie dziedzin, które nie są naszym naturalnym obszarem do rozwoju. I nie chodzi o to, aby sobie totalnie odpuścić, nie pracować nad słabymi stronami. Niech jednak nie wypełniają one większości Twojego czasu, bo jednocześnie niepodlewane talenty więdną. A Ty czujesz, że jesteś wypalona/y zawodowo.

 

Co robić?

  • Zacznij od ustalenia w czym jesteś mocna/mocny.
  • sprawdź, ile czasu w tygodniu wykorzystujesz na działania, które są zgodne z Twoimi mocnymi stronami.
  • Wymyśl 3 sposoby, aby zwiększyć ten wskaźnik.

 

 

Co jeszcze Cię blokuje?

W następnym artykule znjadziesz 7 kolejnych mitów i blokad związanych z rozwojem osobistym.

 

MIT 4.

Wysyłanie CV wystarczy do znalezienia pracy marzeń

MIT 5.

Najważniejsze to pomagać innym w zespole

MIT 6.

Jak zwolnię, odpocznę, pójdę na urlop to po powrocie już nie będę potrzebna/y

MIT 7.

A co inni pomyślą?

MIT 8.

Poszukuję idealnej pracy dla mnie i mam głęboką nadzieję, że ją znajdę

MIT 9.

Ugrzęzłam/em w tej pracy na zawsze

MIT 10.

Powinnaś/Powinieneś wybrać pracę zgodną z Twoimi umiejętnościami i wiedzą. To wystarczy

MIT 11.

Unikaj porażek

 

 

 

 

powrót