Logo BE-MASTER

Mobile menu

10 prostych sposobów na relaks

czyli jak radzić sobie ze stresem i codziennością…

 

Kto z Was naładował akumulatory wakacyjnym słońcem, smakami i spotkaniami? Relaks, regeneracja są równie istotne jak praca. Teoretycznie każdy z nas o tym wie i tuż po urlopie często sumiennie obiecuje sobie, że od teraz będzie dbał nie tylko o rozwój kariery zawodowej, ale także o swoje samopoczucie. Pod koniec września jednak nasze postanowienie jakby słabnie, bo okazuje się, że chodzenie na siłownie co drugi dzień, uczenie się włoskiego dwa razy w tygodniu i spotykanie się ze znajomymi w każdy weekend jakoś nie mieści się w planie tygodnia. Mamy wyrzuty sumienia, ale co zrobić…takie jest życie…

 

10 sposób na utrzymanie wakacyjnego relaksu

Dlatego też dzisiaj, jeszcze wakacyjnie chcę Ci pokazać 10 sposobów na relaks, regenerację, których nie trzeba jakoś specjalnie planować, a regularnie wdrażane, niczym nawyki, w życie pozwolą Ci utrzymać dobre samopoczucie i pogodę ducha rodem z wakacji nawet przez cały rok. To też skuteczne sposoby na radzenie sobie z codziennym stresem, gdyż pozwalają wzmacniać odporność psychiczną.

 

1. Daj sobie prawo do wytchnienia…

i daj to prawo innym.

Żaden super pomysł nie przyniesie rezultat, jeśli na poziomie swojej głowy nie przyznasz, że masz prawo wypoczywać, bo jesteś człowiekiem. Tak, jak masz prawo do pracy, tak i masz prawo złapać oddech. O ile jednak, prawo do pracy nadaje nam rodzina, społeczeństwo, kultura, o tyle odpoczynek często jawi się części z nas jako strata czasu. No to pozwól sobie na tę stratę, a w perspektywie długookresowej na pewno zyskasz. Pomyśl tylko, czy w fazie permanentnego zmęczenia da się znaleźć energię na zmianę pracy, poprawę relacji, lepsze samopoczucie? Wspierajmy kulturę relaksu. Relaks to nie lenistwo. Choć i lenistwo ma swoje dobre strony.

 

 

2. Przebywaj z ludźmi, dla których odpoczynek to wartość.

Trudno jest uznać, że relaks to ważna część naszego życia, jeśli większość Twoich znajomych to chodzące maszyny do działania lub osoby, dla których przede wszystkim ważny jest wynik. Trudno Ci się będzie zrelaksować w rodzinie, w której od pokoleń panuje przekonanie, że wartości człowiek nabiera tylko działając. Oczywiście, możesz podjąć decyzję o osobistej zmianie. Niemniej, nawet patrząc z perspektywy działania naszego mózgu, dokonać tej zmiany jest znaczenie łatwiej w grupie ludzi, dla których odpoczynek jest ważny. Zapisz się na regularne warsztaty relaksacyjne lub do grupy na social mediach, które promują ożywczy relaks. Będzie Ci łatwiej znaleźć motywację i prawo do odpoczynku, bo przecież inni też tak robią.  

 

 

3. Poszerz zakres tematów swoich rozmów

Dywersyfikuj tematy!

Jakże często spotykam się w swojej pracy z prawdziwymi pasjonatami. Po pierwszej minucie wiesz, że naprawdę lubią to, co robią. Po kilku minutach słyszę też często, że mimo wszystko bywają zmęczeni. I potrafią męczyć innych mówieniem tylko o jednym. O tym, czym się interesują. Może warto rozmawiać także na inne tematy? Na przykład, jeśli jesteś nauczycielem, pogadaj z innymi (nie tylko nauczycielami) o podróżach, książkach, modzie, a niekoniecznie ciągle o Zosi, która nadal nie widzi sensu chodzenia do szkoły. Naucz się czegoś nowego, niekoniecznie związanego z pracą. Takie odkrywcze rozmowy, nowe doświadczenia to jak podróże bez ruszania się z miejsca. Warto także zapisać się np. do grupy teatralnej, zacząć chodzić do kina. Słowem, robić, mówić o czymś innym z ludźmi niż tylko zakres Twojej pracy. Po co to robić? Wielu osobom pomaga to znaleźć balans między życiem zawodowym a pracą.

 

 

4. Relacje, relacje, relacje.

To wielokrotnie udowodnione i nie tylko przez amerykańskich naukowców, że składnikiem dobrostanu, szczęśliwości są jakościowe, głębokie relacje. Bez tego ani rusz. Jesteśmy istotami społecznymi, które potrzebują bezpośredniego kontaktu z drugim człowiekiem. Jedną z najważniejszych dla nas potrzeb jest przynależność i potrafimy dla tej wartości wiele zrobić lub poświecić. Dbaj o kontakty z ludźmi, z którymi lubisz przebywać. Rozmawiaj o tym, co przyjemne i trudne. Nawet jeśli ktoś Cię zawiedzie, to z moich subiektywnych kalkulacji wynika, że to jest około jeden przypadek na dziesięć, więc i tak warto. I nawet ten jeden przypadek zazwyczaj miał jakiś swój powód. Ważne, aby być w relacjach, w których nie jesteśmy ciągle pod ostrzałem oceny, gdzie można dawać i brać. I nikt nie jest ofiarą, ani bohaterem.

 

 

 

5. Życie poza Internetem też istnieje.

No dobra, ile razy dziennie zaglądasz na social media? I w sumie po co? Tracimy tam mnóstwo czasu, którego tak wieku z nas później brakuje. Polecam bardziej świadomie korzystać z tego dobrodziejstwa. Zanim sięgniesz odruchowo po telefon, otworzysz magiczne strony w sieci, zapytaj siebie: Co to wniesie w mój dzień? Czy naprawdę muszę tam zajrzeć? Żyj życiem, a nie Internetem. Weź książkę, rower, pogadaj z kimś (nawet przez telefon), pooddychaj.

 

 

6. Od dzisiaj masz prawo do błędów.

I dajesz do prawo innym.

Porażka, błąd, poczucie winy, wewnętrzny krytyk - potrafią zniweczyć cały wakacyjny relaks. Naucz się z nimi żyć i traktować ich jako informatorów, a nie zabójców. Słyszałaś/eś pewnie ze sto razy, że porażka, błąd to lekcje. Mają sens wtedy, gdy wyciągniesz z nich wnioski i puścisz wolno. Niektóre błędy jednak powtarzamy kilka razy. Widocznie tyle razy nam potrzeba. Porażka, błąd to informacja, że faza ćwiczeń trwa dalej. I tyle. Carol Dweck, powiedziałaby: 'Jeszcze nie…', potrzebujesz trochę więcej czasu i ćwiczeń. I tyle.

 

7. Spotykaj się ze swoim wewnętrznym dzieckiem.

Przestań być cały czas taki formalny/a, dostosowany/a do sytuacji. Uwolnij swojego dzieciaka. Odpuszczaj sobie, rób rzeczy, które sprawiają Ci frajdę, śmiej się dużo, działaj spontanicznie. Jak Ci się przydarzy gafa to się wspieraj, a nie ochrzaniaj. Potraktuj siebie tak, jakbyś potraktował/a swoje ukochane dziecko. Zacznij właśnie teraz.  

 

 

8. 'Sen to najlepsza medytacja' (Dalajlama).

Mogłabym pisać godzinami o dobrych właściwościach oddychania, rozwoju duchowego. Ponieważ zdaję sobie sprawę, że z wprowadzeniem tego w życie bywa różnie, proponuję zacząć od poprawy jakości swojego snu. Człowiek wyspany może więcej, chętniej, pewniej. Śpij tyle godzin, ile twój organizm potrzebuje. Jeśli cierpisz na bezsenność, budzisz się w nocy, poszukaj wsparcia. Z takich rozwiązań, które możesz wprowadzić od dzisiaj: kilka godzin przed spaniem nie korzystaj z komputera, komórki, kup sobie budzik zamiast używać telefonu jako alarmu, dzięki czemu ograniczysz wieczorny i poranny kontakt z telefonem, nie sprawdzaj maili z pracy przed snem (przecież nie pojedziesz do księgowego o 1 w nocy !), śpij w dokładnie zaciemnionym miejscu, jedź lekką kolację, czytaj przed snem. Jeśli atakują Cię myśli, spisuj je w zeszycie przed zaśnięciem, słuchaj relaksacji prowadzących, przytul się. Unikaj lampki wina każdego wieczoru na dobry sen.

 

 

9. Wytrzepuj z siebie stres.

Spójrz na zwierzęta. One rano przeciągają się kilka razy, wiercą, otrzepują się ile chcą. Zwierzęta nie gromadzą emocji. My emocje, stres najczęściej kumulujemy (czasami latami). W miarę możliwości idź na boks, biegaj, spaceruj, krzycz w lesie, jak jesteś zła/y i wściekły/a. Nie zostawiaj tego w środku, tylko utylizuj w bezpiecznych warunkach (czyli nie na drugim człowiek).

 

 

10. Poćwicz stawanie granic.

Czas skończyć z rolą ofiary, czy ratownika całego świata. Nic tak nie relaksuje, jak świadomość, że masz prawo decydować o tym, co Ci służy, a co Cię niszczy i temu mówić z pełnym luzem 'Nie'. Na dobry początek, pamiętaj, że 'Nie' to pełne zdanie. Nie potrzebuje tłumaczeń i ozdobników.  

Mam też dla Ciebie jeszcze jedną niespodziankę. W następnym artykule zaproponuję 100 różnych sposobów na prostą i skuteczną regenerację. Będziesz mogła/mógł wybrać coś dla siebie każdego dnia.

 

 

ZAPROSZENIE

Zapraszam Cię na coaching grupowy, który odbędzie się 29-30 września w Katowicach. To unikalne warsztaty, podczas których będziesz pracowała/pracował nad swoim konkretnym problemem/wyzwaniem. Szczegóły szkolenia coaching grupowy.

 

 

 

 

powrót