Pamiętam to bardzo dobrze. W pokoju stał duży globus, który dostałam od dziadka. Jako mała dziewczynka często zamykałam oczy, kręciłam globusem i wybierałam placem miejsce, do którego kiedyś tam chciałabym w przyszłości pojechać. Pamiętam, że było to dla mnie bardzo miłe doświadczenie, wizualizowanie świata, o którym tak niewiele przecież wiedziałam. Nawet nie wierzyłam, że kiedyś pojadę w takie różne, ciekawe miejsca. A ta dziecięca zabawa w sporej części już się spełniła.
Otwierają drzwi do naszej duszy. Kładziesz się na dywanie, zamykasz oczy i możesz wszystko. W nich wyrażają się nasze potrzeby, pragnienia, tęsknoty. Ponoć, żyjemy dopóki jesteśmy w stanie marzyć. Początek naszej drogi. Jednak, najpiękniej jest, kiedy oprócz odwagi do marzeń mamy też w sobie siłę, aby je spełniać. Nadać im sens.
Dla wielu z nas marzenia to forma ucieczki, odcięcia się od świata. Tak, jakby to były dwie rzeczywistości, które nie mają ze sobą nic wspólnego. A przecież mogą mieć. Nic nas tak nie rozwija, nie pozwala nam szukać sensu, powołania jak realizacja naszych marzeń. Drogą do odkrycia naszego sensu życia mogą być właśnie realizacja marzeń. Niestety, większość z nas nie ma pojęcia jak je zrealizować, bo przeraża ich skala. Często wtedy proponuję, aby zacząć od czegoś mniejszego. Chcesz zwiedzić cały świat? Świetnie. Zacznij od miasta w Polsce. Przecież większość wspaniałych wynalazków, odkryć, wypraw, osiągnięć wzięło się właśnie z odwagi do marzeń i ich realizacji. od pierwszego kroku, który najczęściej był całkiem mały.
Marzenia to potężne narzędzie naszej wyobraźni. Inspirują, pobudzają, dają energię do działania, pozwalają zobaczyć coś z szerszej perspektywy. To nasze pragnienia zapisane w języku obrazów i emocji.
Jedną z naprawdę bardzo skutecznych metod rozwoju jest tworzenie mapy marzeń. Swoistego globusa naszych pragnień. Ja swoje mapy tworzę od wielu lat. Właściwie nie powstało ich aż tak wiele do tej pory, bo swoje tworzę na kilka lat. Obecnie mam trzecią. bardzo lubię na nią patrzeć i zaskakiwać się jak wiele obrazów staje się rzeczywistością.
Narzędzie to wykorzystują także psycholodzy kliniczni i psychiatrzy. Dr Kubler-Ross, amerykańska lekarka szwajcarskiego pochodzenia opisała tę technikę w jednej ze swojej książek. Stwierdza, że takie plastyczne działanie pozwala nam pisać własną opowieść. Sami wybieramy i nadajemy kształt naszym pragnieniom. To praca świadomości dla podświadomości.
W coachingu to także świetne narzędzie do autorefleksji nad najważniejszymi obszarami w naszym życiu. O tym jak jest i jak chcemy, aby było. Otwieramy się na to czego pragniemy, nawet jeśli czasem nie potrafimy tego ubrać w słowa. Bardzo często porównujemy naszą mapę z matrycą wartości, aby tutaj poszukać ważnej lekcji dla siebie.
Poza tym sama praca nad mapą zawsze stanowi świetną zabawę i szybko w grupie otwieramy się na więcej. Uwielbiam patrzeć, jak po godzinie pracy Uczestnicy wzajemnie sobie pomagają:
'- Słuchajcie, szukam jakieś pięknej wyspy z białym piaskiem. Widział może ktoś?'
'- Co powiesz na to? – jedne z Uczestników podaje zdjęcie rajskiej wyspy, osobie, która zadała pytanie.
'- Idealna. Właśnie tego szukałam. Spotkanie z naturą, cisza, dostrzeżenie piękna, które mnie otacza'.
Tak to mniej więcej działa. Obraz stanowi ważny przekaz dla nas.
Mapa marzeń to też świetny pomysł na pracę dla par, a nawet całych rodzin.
John Maxwell, twierdzi, że warto, aby praca z mapą marzeń objęła sześć etapów:
1. Przygotowanie mentalne – ustalenie czym się interesujesz, poznanie obszarów Twoich marzeń.
2. Zaangażowanie w to, co lubisz robić.
3. Wizualizacja marzeń, czyli np. tworzenie MAPY.
4. Zainspirowanie się przykładami ludźmi, którzy osiągnęli to, czego ty pragniesz.
5. Fizyczne przygotowanie ciała do realizacji marzeń.
6. Duchowe wsparcie.
WYMARZ TO SOBIE, NADAJ TEMU OBRAZ, OSIĄGNIJ TO.
Zapraszam Cię na warsztat MAPY MARZEŃ BE-MASTER.
Spraw, aby 2017 stał się początkiem dobrych zdarzeń w Twoim życiu.
W atmosferze zabawy, twórczej pracy, stworzysz swoją mapę marzeń (według zaproponowanej przez mnie metodologii), matrycę wartości i ustalisz co i jak chcesz osiągnąć w pierwszej kolejności. Podczas zajęć przewidziane są także twórcze wizualizacje, które pozwolą Ci odblokować swoją wyobraźnię. Zdolności plastyczne nie mają znaczenia.
Zaproś ludzi, z którymi lubisz spędzać czas.
Data i miejsce: 25.01.2017 r. (środa), godz. 17.00-21.00, Katowice, ul. Bankowa 14 (budynek Uniwersytetu Śląskiego).
Twoja inwestycja: 50 zł brutto
Zapewniamy materiały, brulion do pracy. Jedynie proszę Cię o przyniesienie swojego zdjęcia. Najlepiej takiego, które lubisz. Ubierz się w wygodny, najlepiej sportowy strój (można pracować na macie na podłodze).
Zgłoszenia: napisz do nas wiadomość na adres e-mail: biuro i zarezerwuj sobie miejsce. W mailu otrzymasz szczegóły dotyczące kwestii formalnych.