Logo BE-MASTER

Mobile menu

MOTYWACJA NA ANDRZEJKI

 

Śniadanie zjedzone, kawa wypita, czekolada też już zniknęła (czy ktoś to widział?), Elka poszła na spotkanie i na Fejsie brak nowych postów od znajomych. To nieuchronnie oznacza koniec wymówek - czas wreszcie zrobić ten raport. Ale, jeszcze, mała porcja marudzenia, jak mi źle, jak ja nie lubię tej pracy i w ogóle jest strasznie zimno i nie ma słońca. A jak nie ma słońca to mi się nie chce.

 

Dobra, koniec. Stop. Chcąc, nie chcąc zmotywowałaś/zmotywowałeś się do obrzydzenia sobie poranka… Czyli jednak potrafisz się zmotywować!

Tak, dzisiaj o pojęciu wręcz magicznym (w końcu dzisiaj Andrzejki, więc magia jest dopuszczalna) – MOTYWACJA.

Pożądana przez wielu, dostępna dla nielicznych. Tak uważa zdecydowana większość z nas, ale czy to prawda? Czy magiczny twór motywacji nie zamieszkuje naszych okolic? Postanowiłam to sprawdzić.

 

FAKT 1:

Póki żyjesz, zawsze jesteś do czegoś zmotywowana/zmotywowany, np. do jęczenia jak mi źle (tak jest Droga Czytelniczko i Drogi Czytelniku marudzenie też wymaga motywacji – trzeba wiedzieć jak narzekać, aby się skutecznie zniechęcić). A to oznacza, że często szukamy czegoś, co w zasadzie mamy zawsze w sobie (kolejny paradoks?!).

 

FAKT 2:

Motywacja jest powiązana z hormonami, a w szczególności z dopaminą (zwana neuroprzekaźnikiem wzmocnienia). Im większy poziom dopaminy, tym większa chęć działania w zakresie realizacji obranego celu. No więc, właściwie nic prostszego, jak zwiększyć poziom dopaminy w organizmie i wyświechtane hasło 'mogę wszystko' stanie się prawdą!

 

FAKT 3:

Nie do końca. Dopamina motywuje Cię do robienie tego, co jest Twoim celem, motywem. Więc jeśli jutro masz egzamin, oddać raport i nic jeszcze nie zrobiłaś, ale jednocześnie wiesz, że nic takiego się nie stanie, jak powiesz, że nie mogłaś tego dzisiaj zrobić i oddasz to za tydzień, to chociażbyś podniosła/ podniósł poziom dopaminy do rekordowej wysokości nic to nie pomoże. Dopamina wspiera to, co jest Twoim celem, motywem, a to siedzi w Twojej głowie. Przy okazji, przemyśl czy faszerowanie się suplementami podnoszącymi poziom naszej energii do działania rzeczywiście jest dla Ciebie skuteczne, czy też sama/sam siebie oszukujesz, że coś robisz, aby zabrać się do działania?

Ale, jak odkryć co siedzi w mojej głowie?

 

FAKT 4:

Po pierwsze, poświęć sobie chwilę i zastanów się, co chcesz zrealizować? Zapisz na kartce. Twój cel musi być dla Ciebie wystarczająco ważny, aby obudzić w Tobie motywację. Jeśli taki znajdziesz, to wtedy wysoki poziom dopaminy będzie Twoim sprzymierzeńcem. No, ale jak znaleźć to, co mnie motywuje?

 

FAKT 5:

To, co nas najbardziej ogranicza to blokujące przekonania. To, co nas najbardziej kręci i motywuje to nasze wartości.

Zastanów się, co jest dla Ciebie najważniejsze?

Dla kogoś będzie to rodzina, partner, dla innych zdrowie, rozwój, miłość, sława. Jeśli już wiesz, pomyśl, w jaki sposób realizacja Twojego zadania/celu sprawi, że Twoja najwyższa wartość (np. rodzina) na tym zyska, zwiększy się jej obecność w Twoim życiu.  Następnie, połącz tą wartość z celem, np. Im szybciej oddam ten raport, tym więcej czasu będę mogła spędzić z Krzyśkiem w weekend (i nie będę myślała o pracy ani marudziła Krzyśkowi). Albo, im bardziej dbam o siebie, tym bardziej moje dzieci są spokojniejsze i szczęśliwsze.

Sama/sam potrzebujesz określić Twoje najważniejsze cele i wartości. Jeśli masz z tym problem (nie wiem co jest dla mnie ważne?!), poszukaj w necie listy wartości i wybierz z nich najpierw 30 najważniejszych dla Ciebie. Następnie z tych wybranych wybierz 15, a z 15 zakreśl 7 najistotniejszych.

Pobaw się tym. Odkryj to, co ma dla Ciebie wartość i połącz ją ze swoim obecnym celem.

 

FAKT 6:

Motywacja to nawyk. Jest jak mięsień. Rozwijaj ją systematycznie, a wtedy realizacja zadań będzie Ci przychodzić zdecydowanie łatwiej. Najważniejsze to jednak wiedzieć po, co chcesz się zmotywować? Co Ci da to, że osiągniesz dany cel? Może warto, dzisiaj w andrzejkowy wieczór znaleźć chwilę, aby pomyśleć o swoich wartościach?

I na koniec, motywacja nie jest jakimś magicznym tworem żyjącym poza Twoim zasięgiem. Ona mieszka w Tobie. Trzeba tylko przyjrzeć się sobie dokładnie i odkryć jej sposób działania. Trzeba mieć motyw i po prostu zacząć działać – motyw+akcja = motywacja.

 

A co Ciebie motywuje?

 

płonący znicz symbolizujący motywację

 

 

 

powrót